Nie wiadomo jaki przebieg będzie miała droga ekspresowa S-11. Wyznaczone zostały korytarze, a teraz rozpoczęły się konsultacje społeczne. Samorządowcy chodziescy zabiegają o to, aby S-11 biegła jak najbliżej obecnej drogi krajowej.
Jak poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zakończył się pierwszy etap związany z wyznaczeniem korytarzy dla S11 w Wielkopolsce.
Wersji jest kilka od korzystnych dla powiatu chodzieskiego, bo wyznaczają korytarz przyszłej ,,ekspresówki” w poblizu przebiegu obecnej drogi krajowej nr 11, po bardzo niekorzystnych, bo oddalających S-11 od powiatu dość mocno.
Obecnie GDDKiA pracuje nad kolejnym etapem, a mianowicie Studium Techniczno- Ekonomiczno-Środowiskowego (STEŚ), gdzie w poszczególnych korytarzach projektant wkreśli oś drogi, określi jej niweletę, a także opracuje powiązania z istniejącą siecią drogową, rozwiąże problemy obsługi terenów przyległych oraz zaproponuje sposoby pokonania przeszkód terenowych ( obiekty inżynierskie) czy też kolizji z istniejącą infrastrukturą techniczną.
Przeprowadzone będą również konsultacje społeczne, w ramach których odbędą się otwarte spotkania z mieszkańcami. Umożliwi to wszystkim zainteresowanym zapoznanie się z proponowanymi wariantami przebiegu drogi, jak również wyrażenie opinii oraz złożenie uwag i wniosków w odniesieniu do nich.
Odbyły się juz spotkania w powiecie obornickim, w których uczestniczyli samorządowcy chodziescy – wicestarosta Julian Hermaszczuk oraz wójt gminy Budzyń Marcin Sokołowski i jego zastępca Piotr Jankowski.
– Lobbujemy i nie zgadzamy się na oddalenie ekspresowej drogi nr 11 od naszego powiatu – mówi wicestarosta Julian Hermaszczuk. Samorządowcy z powiatu w ogóle nie biorą pod uwagę oddalenia S-11 od naszego powiatu, ich zdaniem zahamowałoby to rozwój całego regionu.
Pod koniec stycznia odbędą się konsultacje w Okonku, Jastrowiu, Dobrzycy, Tarnówce dla odcinka S11 Szczecinek – Piła. Natomiast dla odcinka Ujście – Oborniki spotkania informacyjne z mieszkańcami planowane są w marcu i kwietniu.